poniedziałek, 9 marca 2009

Ostatni

Drodzy Czytelnicy. Z przykrością zawiadamiamy, że niezwykle popularna telenowela Świat według Leatitii przestaje być emitowany na platformie tego bloga. Padł ostatni klaps, aktorzy dostali wypłaty, ostatni odcinek wyemitowany. Jak to w nisko budżetówkach bywa, nie da się kręcić w nieskończoność. Dziękujemy wszystkim stałym czytelnikom, za wierność i przywiązanie.
Leatitia, która szczęśliwie dotarła do Polski, tworzy teraz na własną rękę. Efekty jej popisów można podziwiać/krytykować na jej Oficjalnej Stronie Internetowej
Do zobaczenia!

p.s. Produkcja planuje wydanie Świata według Leatitii na DVD, które zapewne będzie dołączone, jako dodatek do tygodnika Pani Domu.

:)

www.olgaletycja.pl

środa, 4 marca 2009

Sny.

Ile snów potrafisz wyśnić jednej nocy?

Pierwszy: Kamienica przy Nowowiejskiego, gdzie powszechnie wiadomo, że w mieszkaniu na piętrze drugim, w klatce obok, jest zła magia. Mieszkańcy boją się przechodzić obok drzwi, bezrobotne sąsiadki, matki zaciążonych szesnastolatek spędzają czas na balkonach krytycznie, jak zawsze, oceniając sukienkę wychodzącej właśnie za mąż nieznajomej. Milkną czasem, bo nawet one czują złą moc.
Gdy dzień skutecznie zaciera ślady Letycja przemyka się do sąsiedniej klatki. Założyła się z kolegą, że podejdzie do tych złowrogich, magicznych drzwi i naciśnie klamkę. Jest już w połowie drogi, gdy nagle pojawia się On. Wydawało jej się, że ciemność ja ukryła. Zdradził niespokojny oddech...

Widzę pająka w pokoju... zasrane fobie.

Drugi: Mieszkają z K. w akademiku(kuriozum). „Pójdę wyrzucić śmieci” - mówi K. „Nie, ja pójdę, przewietrzę się, zapalę sobie”. Bierze dwa żółte, wypełnione resztkami ich tygodniowego życia worki i jednego mentola. Przed wejściem zaczepia ją dwóch typów. Krótka, nieprzyjemna wymiana zdań. Jeden typ znika, drugi leży i prawdopodobnie cierpi, może umiera. W jednym worku były resztki szklanego talerza, który potłukł się dzień wcześniej...

Łojezu... czy ja naprawdę muszę wypić butelkę wina, by mieć chociaż jedną przespaną noc?

Trzeci: Mieszka w akademiku – sama. Wraca, duża biała torba, iPod oraz „Death and all his friends” z najnowszej płyty Coldplay. Ostatni utwór, ostatni dzień. Pojawia się typ. Idzie za nią, ona przyspiesza i on też.
Kiedy ona budzi się w wilgotnej piwnicy, jedyne co pamięta to śmietnik, tuż przed wejściem do akademika. Śmierdzące wspomnienie... Pamiętacie książkę „Kolekcjoner”?

Brzęczyk nadaje Pink i „Guten Morgen Niedersachsen, co oznacza, że jest po 6.00.

Czwarty: Znienawidzona Getynga, znienawidzony pokój w akademiku. Ona i on, matka i syn. Tajemnica. Pojawiają się osoby, goście, rodzina. Panika – w tym obskurnym małym pokoju nie ma ani jednego czystego kubka... Znasz ten strach?

Ach! Nie znoszę budzić się przed dziewiątą....

Piąty: ... Treści nie pamięta, ale był.

Żegnaj Getyngo, Letycja Cię nienawidzi!