czwartek, 5 lutego 2009

Odcinek 27. Süd-Niedersachsen odsłona pierwsza.

Duderstadt. Miasto, które nie powiedziałoby Leatitii nic, gdyby Mistrz subtelnie nie wydał rozkazu, by tam jechać. Autobusem podmiejskim godzina drogi od Getyngi.
Miasteczko da się obejść w półtorej godziny. No, chyba że ktoś lubi roztkliwiać się nad każdą nowożytną kamieniczką - wtedy potrzebowałby całego dnia. Było warto.


Rzut oka ogólny na Starówkę.


Spędził tam tylko jedną noc, ale tablica pamiątkowa być musi.


Taka ciekawostka.


W sobotę Brema i Bremerhaven. Oj, będzie się działo!

2 komentarze:

Krzysztof Kondziella pisze...

Podoba się :) im dalej od getyngi tym bliżej Torunia :):):)

*** pisze...

To niestety nie w tą stronę :)